poniedziałek, 14 maja 2012

Odrobina prywaty

Do wszystkich przejętych i zaniepokojonych: rodzice dojechali cali, zdrowi i zadowoleni. Pogoda dopisuje, jest cudnie. Wyjazd już w środę!
Mimo, że fizycznie w Finlandii już mnie nie będzie, duchem wciąż pozostanę, więc działalności bloga jeszcze nie kończę. Nie czas na takie poważne kroki. Mam jeszcze sporo do opowiedzenia.
Dobrej nocy!

6 komentarzy:

  1. twoi rodzice byli w Finlandii??:))

    OdpowiedzUsuń
  2. długo wracałas do Polski? :)
    fajna przygoda z tym wyjazdem :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rodzice sprawili mi niesamowity powrót z Erasmusa:) Czas mogę rozpisać na części: Lappee-Helsinki ok 3h, podróż promem 2-3h (w zależności od promu), Tallin-granica z Polską ok. 10/11h. Podróż bardzo przyjemna, bo droga prosta i dobra. Zakręty i wyboje zaczęły się dopiero na ziemi ojczystej ;))

      Usuń
  3. taak, wiadomo Polska i jej drogi...:)
    to super,że masz tak wspaniałych rodziców.;))


    moze jakieś nowe notki?;)
    a moze wgl założysz bloga o zyciu codziennym, tutaj w Polsce? bo dobrze Ci idzie prowdzenie blogów, ciekawe i interesujące notki:))
    pozdrawiam.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bloga o życiu codziennym rozważę jak najbardziej :)pomysł ciekawy i dziękuję za miłe słowa, zdecydowanie zwiększa to motywację do działania w sieci :) Jeśli coś się nowego pojawi o wszystkim będę informować.
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  4. licze na tego bloga, naprawde:) mysle, ze zdobylabys nowych,ciekawych czytelnikow.;)

    OdpowiedzUsuń